
To już nie tylko efekt braku zimy - co raz więcej mówi się o dbaniu o zdrowie psychiczne, pracy nad sobą, o tym, że trzeba czasami zwolnić i skupić się na swoim najbliższym otoczeniu i rodzinie. Takie podejście, odbija się na również we wzornictwie i trendach wnętrzarskich. Powoli zamieniamy ilość na jakość i wartość. Stawiamy na szczęście i ekologię, czujemy, że świat zwariował i trzeba się zatrzymać i coś naprawić. Nasze uchwyty świetnie się w takiej filozofii odnajdują.